czwartek, 1 sierpnia 2013

Matka miała wyjście...

Mój mąż na szczęście świetnie radzi sobie z naszymi synami, więc ja mogę spotkać się z przyjaciółkami. Jak zwykle spotkaliśmy się w jednym z moich ulubionych miejsc, blisko, miło i smacznie. Jednak tym razem już nie sałatka cezar tylko grecka bo mniej kalorii :)

I tak:
śniadanie: tradycyjnie muesli - ok 300 kcal
II śniadanie: sałatka: sałata, pomidor, dwa plasterki szynki, kiełki, sos czosnkowy z poprzedniego dnia, sok jabłkowy - ok 300
obiad: zalewajka - ok 250 kcal
kolacja: sałatka grecka - ok 300 kcal

Razem: 1150 kcal

Dziś nie ćwiczyłam, jedynie bieg na autobus i szybki spacer do domu.

1 komentarz: